Hey...
Przepraszam, że nie dodaję nowego rozdziału, ale go po prostu nie mam. Wena mnie opuściła i nie chce wrócić, dlatego mam dla Was wiadomość.
Zawieszam bloga na czas nieokreślony.!
Mam nadzieję, że mnie rozumiecie. Te z Was, które piszą opowiadania, wiedzą co to znacz mieć blokadę, a ja właśnie taką mam...
Mam też do Was wielką prośbę. Jeśli będziecie tak miłe i napiszecie mi na GG, Twitter'a lub Facebook'a swoje pomysły na dalsze rozdziały, albo nawet kolejny rozdział to będę wdzięczna.
Jeszcze raz przepraszam... :'(
Kama ;**
Ech... Szkoda, wielka szkoda, ale jak napisałaś, "te z Was, które piszą opowiadania, wiedzą co to znacz mieć blokadę"! Życzę szybkiego powrotu weny ;)
OdpowiedzUsuńMoje życie legło w gruzach ;c
OdpowiedzUsuńPrzykro mi. Bardzo mi przykro, ale rozumiem. Ciężko pokonać tą blokadę. Więc dla Ciebie wytrzymam, nie będę naciskać. Poprostu potrzeba troszkę czasu :) x
OdpowiedzUsuńco w takim momencie zawieszasz blog tak długo czekałam aż dowiem się kto jest ojcem dzieci no ale cóż mam nadzieje że szybko pokonasz swoją blokadę ;-)
OdpowiedzUsuń